Strona główna | AktualnościAdministracje budynków mają kłopot z gołębiami

Administracje budynków mają kłopot z gołębiami

Obecność gołębi na budynkach wiąże się nie tylko z zanieczyszczaniem elewacji, dachów czy rynien. Administratorzy są świadomi tego, że latające szkodniki doprowadzają do fizycznego uszkodzenia obiektów i korozji, a nawet rozprzestrzeniania się chorób odzwierzęcych. Czy istnieje metoda, aby temu skutecznie zapobiec?

Problemy z gołębiami to dla wielu chleb powszedni. Zapaskudzone parapety, elewacje czy rynny, nie pozwalają w pełni cieszyć się widokiem, który mamy za oknami. Ptasie odchody są odpychającym widokiem nie tylko dla mieszkańców, ale także dla przechodniów. Samo oczyszczanie budynków z ptasich odchodów jest działaniem nie tyle kosztownym, co po prostu tymczasowym. Działając w ten sposób, administracja nie pozbędzie się problemu raz na zawsze. Z drugiej strony, odchody nieposprzątane przez dłuższy okres czasu mogą spowodować trwałe uszkodzenia elementów budynku. W czasie deszczu ekskrementy spływają po ścianach, niszcząc w ten sposób kosztowną elewację.

Szkodliwe gołębie

Coraz częściej stosowanym systemem zabezpieczeń elewacji przed ptakami są moduły mechaniczne, tzw. BirdSystemy, które są bezpieczne dla gołębi, a zarazem nie godzą w estetykę obiektów. "Ludzie decydują się na profesjonalne zabezpieczenia opracowane z myślą o relokacji gołębi i jest to rozsądny wybór, biorąc pod uwagę koszt i czas związany z regularnym usuwaniem ptasich zanieczyszczeń" - uważa Paweł Ćwierzyński, przedstawiciel firmy BirdSystem.

Obecność gołębi jest nie tylko szkodliwa dla zdrowia, gdyż są one nosicielami wielu chorób, ale niekiedy także dla życia! Takie zagrożenie pojawia się w przypadku zaczadzenia, do którego mogą przyczynić się gołębie gniazda budowane w kominach na dachach budynków. Kiedy znikają nasady kominowe, będące elementem poprawiającym ciąg w kanale wentylacyjnym, nic nie ochrania wlotu do komina. Może się w nim znaleźć wszystko, także ptaki szukające schronienia, szczególnie w zimne
i deszczowe dni. Gdy dojdzie do zatrucia spalinami, gołębie spadają w głąb przewodu, skutecznie go zatykając. Niesprawny komin nieodpowiednio odprowadza spaliny, czego efektem jest niepełne spalanie gazu do trującego tlenku węgla. W takiej sytuacji gołębie mogą stać się odpowiedzialne za tragedię.  "Administracja często decyduje się na zakładanie specjalistycznych siatek na kominy, które skutecznie uniemożliwiają ptakom przedostanie się do środka" - komentuje Paweł Ćwierzyński z BirdSystem.

Świadome dokarmianie

Administratorzy budynków głowią się, w jaki sposób można zapobiec takim sytuacjom. Wydawać by się mogło, że rozwiązaniem byłoby zamykanie dachów dla mieszkańców, aby ci nie mieli możliwości ściągania nasad z kominów i wrzucania do środka sterty śmieci. Niestety, w większości przypadków jest to niemożliwe. Administracje tłumaczą to koniecznością udostępnienia dróg ewakuacyjnych, które znajdują się właśnie na galeriach zlokalizowanych na szczycie budynków. Przepisy przeciwpożarowe mówią, że taka droga musi być ogólnodostępna.

Wszystko rzecz jasna sprowadza się do kosztów, które administracja musi ponosić nie tylko za oczyszczanie budynków z ptasich odchodów, ale także za regularne monitorowanie przewodów wentylacyjnych przez kominiarzy. Obecność ptaków na budynkach okazuje się męcząca także dla mieszkańców, szczególnie w czasie tak długiej zimy, jak ta miniona. Gołębie trzepoczące skrzydłami w wadliwie zamontowane metalowe elementy zadaszenia robią dużo hałasu, przeszkadzającego domownikom mieszkającym w najwyższych partiach budynków.

Ptasi problem sprowadza się ostatecznie do kwestii dokarmiania ptaków, które nie przylatywałyby
w konkretne miejsca bez przyczyny. Niewątpliwie dużo zależy od dokarmiających, aby ich wrażliwość nie szła w parze z bezmyślnością. Rolą administracji jest zachęcanie do dokarmiania ptaków w miejscu specjalnie do tego wydzielonym, najlepiej w określonej odległości od budynku mieszkalnego.

Źródło i zdjęcie: BirdSystem
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się
PREZENTACJA FIRM
Festool
TEMAT MIESIĄCA
Mamy 30 lat na modernizację wszystkich budynków. Czy Polska na tym skorzysta?

Zgodnie z założeniami nowej dyrektywy, państwa członkowskie UE muszą opracować długoterminową strategię renowacji budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych. Plan jest taki, by do 2050 roku wszystkie budynki w Polsce były budynkami o niemal zerowym zużyciu energii (tzw. standard nZEB). Założone plany powinny zawierać także cele pośrednie, które zrealizujemy w latach 2030 i 2040. Czytaj więcej