Strona główna | AktualnościFasada wizytówką domu, czyli jak zapobiec zaciekom, pleśni i pękaniu elewacji

Fasada wizytówką domu, czyli jak zapobiec zaciekom, pleśni i pękaniu elewacji

Fasada jako reprezentatywna część domu, to swoista wizytówka budynku pełniąca dwie podstawowe funkcje - estetyczną i ochronną. Narażona jednak na nieustanne działanie szkodliwych czynników atmosferycznych z czasem może stracić na wyglądzie i szczelności. Jak zabezpieczyć elewację przed nieestetycznymi zaciekami i pęknięciami wyjaśnia Artur Reczkowski, ekspert z firmy Stahlton.

Pęknięcia na źle wykonanym połączeniu elementu zewnętrznego z elewacją

Budując dom dużą część uwagi poświęcamy jego zewnętrznej stronie, a szczególnie fasadzie,  stanowiącej lico budynku. Skrupulatnie wybieramy materiał elewacyjny, strukturę i kolorystykę, dopasowując je do stylistyki całej bryły oraz pozostałych elementów wykończeniowych. Zapominamy jednak często o tym, jak ważne jest jej staranne wykonanie. Na negatywne skutki zaniedbań nie trzeba czekać długo, bowiem ulewne deszcze, topniejący śnieg, wysokie i niskie temperatury czy uszkodzenia mechaniczne, szybko zweryfikują jakość przeprowadzonych prac, a na powierzchni fasady pojawią się brudne zacieki, plamy, pleśń a nawet pęknięcia.

Obniżają one znacznie nie tylko walory estetyczne całego domu, ale również właściwości termoizolacyjne elewacji. By uniknąć tego typu problemów już na etapie projektowania i budowy pamiętać należy, by odpowiednio zabezpieczyć newralgiczne punkty fasady jak ościeże okien, strefę cokołową czy miejsca połączeń elementów zewnętrznych z bryłą budynku takich jak daszki, poręcze, balustrady czy lampy.

Grunt to ochrona przed wilgocią

Elewacja narażona jest na nieustanne działanie wody, co może istotnie wpłynąć nie tylko na jej wygląd, ale przede wszystkim na funkcje ochronne. "Stale podciekająca pod parapety woda, ściekające po murze strugi deszczu, czy krople przedostające się pod izolację mogą nie tylko spowodować powstanie na ścianach mało estetycznych zacieków, ale również doprowadzić do odpadania tynków, czy zawilgocenia, które sprzyja rozwojowi groźnych dla zdrowia pleśni i grzybów, a także osłabienia konstrukcji całego budynku" - wyjaśnia ekspert z firmy Stahlton.

W tym kontekście najczęściej na myśl przychodzą materiały izolacyjne, specjalne tynki i farby, jednak nie można zapominać, że równie istotne są elementy takie, jak parapety, progi czy płyty cokołowe, które pomogą uniknąć kosztownych napraw w późniejszym czasie. "Ważne, by decydując się na parapety zewnętrze, wybierać te wyposażone w tzw. kapinos, powodujący, że  krople deszczu urywają się, a nie spływają po ścianie, tworząc pod oknem zacieki, jak np. parapety z linii Ecomur" - tłumaczy Artur Reczkowski z firmy Stahlton.

Miejscem szczególnej uwagi jest część cokołowa budynku, która najczęściej narażona jest na zabrudzenia i zacieki powstałe po ulewnych deszczach czy topniejącym śniegu, a nawet uszkodzenia mechaniczne. "Zabezpieczenie ściany zewnętrznej domu na styku z gruntem jest bardzo ważne z dwóch powodów – unikniemy w ten sposób kapilarnego podciągania wody z gruntu, a także uchronimy najbardziej podatną część domu przed zabrudzeniami. Przeznaczone do ochrony cokołów płyty Ecomur, dzięki specjalnej budowie, ograniczą powstawanie zawilgoceń i pozwolą na łatwe usunięcie z elewacji różnego rodzaju zabrudzeń" - mówi ekspert z firmy Sthalton.

Stop pęknięciom i mostkom termicznym

Niebezpiecznym zjawiskiem jest również powstawanie uszkodzeń elewacji w miejscu montażu zewnętrznych elementów konstrukcyjnych takich, jak daszki, balustrady, markizy czy lampy. Montaż elementów zewnętrznych  do ściany wymaga przebicia grubej warstwy izolacji termicznej przez stalowe kotwy czy dyble, których znaczna długość stawia pod znakiem zapytania statyczność takiego połączenia. Co więcej, zwłaszcza w przypadku daszków podwieszanych na linkach, na elewację oddziałują duże siły wyrywające i ściskające. Skutkiem tego zjawiska jest powstawanie odkształceń i pęknięć, przez które wnikać może woda siejąca spustoszenie.


Budując dom szczególną uwagę poświęcamy fasadzie

"Zapobieganie uszkodzeniom elewacji wynikającym z montażu elementów zewnętrznych to wyzwanie dla konstruktorów różnego rodzaju obiektów. Odpowiedzią na ich potrzeby mogą być specjalne elementy montażowe, które – wykonane z twardej pianki poliuretanowej o dużej gęstości - posiadają doskonałe właściwości izolacyjne i są odporne na obciążenia ściskające i wyrywające, jak na przykład produkty z linii Eco-Fix, które nie odkształcają się pod wpływem nacisku. Nie odkształcają się one również pod wpływem wahań temperatury i zmiany wilgotności powietrza co powoduje, że nie dochodzi do pęknięć na styku elementu z materiałem izolacyjnym ściany" - tłumaczy Artur Reczkowski.

"Montaż elementów Eco-Fix ma miejsce podczas wykonywania ocieplenia lub zaraz po jego zakończeniu. W miejscu montażu wycinany jest otwór w warstwie termoizolacyjnej, a następnie odpowiednio dobrany element Eco-Fix mocowany jest do ściany budynku. Dopiero do tak zamocowanego elementu montażowego przytwierdza się daszek, lampę, balustradę itp." - wyjaśnia ekspert.

Bardzo istotnym, a równocześnie nieoczywistym, zagrożeniem dla elewacji budynku jest także powstawanie mostków cieplnych. "W rejonie mostków termicznych, czyli miejsc o większym przewodnictwie cieplnym niż reszta przegrody budowlanej, mamy do czynienia z wychładzaniem się przegrody, co znacznie zwiększa ryzyko tzw. roszenia. Zjawisko to polega na wykraplaniu się pary wodnej, a co za tym idzie zwiększa ryzyko powstawania grzybów pleśniowych. Wszystkie wspomniane już produkty firmy Stahlton, a także bloczki cokołowe ISOMUR® Plus, pomagają eliminować mostki cieplne i w ten sposób zwiększają swój pozytywny wpływ na trwałość elewacji" - podsumowuje Artur Reczkowski.

Źródło i zdjęcia: Stahlton
DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się
PREZENTACJA FIRM
Festool
TEMAT MIESIĄCA
Mamy 30 lat na modernizację wszystkich budynków. Czy Polska na tym skorzysta?

Zgodnie z założeniami nowej dyrektywy, państwa członkowskie UE muszą opracować długoterminową strategię renowacji budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych. Plan jest taki, by do 2050 roku wszystkie budynki w Polsce były budynkami o niemal zerowym zużyciu energii (tzw. standard nZEB). Założone plany powinny zawierać także cele pośrednie, które zrealizujemy w latach 2030 i 2040. Czytaj więcej