Strona główna | AktualnościMIWO: Branża budowlana przeżywa boom, ale grozi jej kryzys

MIWO: Branża budowlana przeżywa boom, ale grozi jej kryzys

Jaka jest kondycja polskiego budownictwa i co czeka tę branżę w przyszłości? Na te pytania można było uzyskać odpowiedzi podczas 22 edycji konferencji Monitoring Rynku Budowlanego, która miała miejsce 5 listopada br. w Warszawie. Wydarzenie było zorganizowane przez ASM i Polską Izbę Budownictwa pod honorowym patronatem Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju. MIWO - Stowarzyszenie Producentów Wełny Mineralnej: Szklanej i Skalnej - było jednym z partnerów tego wydarzenia.

Podjęto temat budownictwa w szerokim zakresie a wśród prelegentów znaleźli się zarówno eksperci ASM - Centrum Badań i Analiz Rynku: Beata Tomczak-Majewska (Główny Analityk Rynku, Kierownik Zespołu Analitycznego), Joanna Florczak-Czujwid, Agnieszka Wójcik-Zachorska, Agnieszka Olejniczak; jak i eksperci zewnętrzni: prof. dr hab. Elżbieta Adamowicz (Instytut Rozwoju Gospodarczego Szkoły Głównej Handlowej), Grzegorz Błachnio (Euler Hermes), Sławomir Nosal (Biuro Informacji Kredytowej), Krystyna Gałaszewska (Narodowy Bank Polski). W debacie moderowanej przez Małgorzatę Walczak-Gomułę (ASM) wzięli udział: Mariola Gala-de Vacqueret (Sekocenbud), mec. Joanna Gąsowski (Wolf Theiss), Konrad Płochocki (Polski Związek Firm Deweloperskich), dr Damian Kaźmierczak (Polski Związek Pracodawców Budownictwa), oraz Paweł Babij (Polska Izba Budownictwa).

Wśród uczestników wydarzenia znaleźli się producenci i dystrybutorzy materiałów budowlanych, deweloperzy, stowarzyszenia branżowe i media. Oczywiście nie mogło zabraknąć MIWO - Stowarzyszenia Producentów Wełny Mineralnej Szklanej i Skalnej.

Eksperci na podstawie danych po III kwartale 2019 r. nakreślili aktualną kondycję sektora oraz ogłosili prognozy dla poszczególnych segmentów rynku budowlanego - budownictwa inżynieryjnego, niemieszkalnego i mieszkaniowego. Przedstawiono ponadto aktualne trendy i obszary mogące odgrywać kluczową rolę w budownictwie.

Badając koniunkturę mamy do czynienia z odczuciami oraz nastrojami przedsiębiorców. Koniunktura gospodarcza określa stan aktywności gospodarczej oraz zachodzące w niej zmiany. Jej poziom determinowany jest przez wiele czynników, wśród których wymienić można: popyt, podaż, zatrudnienie czy inwestycje. Oceny branży budowlanej we wrześniu 2019 roku wskazują na spadek nastrojów przedsiębiorców. Na początku br. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury kształtował się na poziomie 2,7 pkt. wzrastając w kolejnych miesiącach do poziomu 8,9 pkt. - w kwietniu br. kiedy to odnotował najwyższy poziom. We wrześniu br. wskaźnik ten kształtował się na poziomie 3,2 pkt. Wzrost cen materiałów i usług budowlanych, brak wykwalifikowanych pracowników powoduje zwiększenie pesymizmu wśród firm budowlanych.

Pomimo tych trudności branża budowlana odnotowuje rekordowe wartości produkcji budowlano-montażowej, zarówno w przypadku budownictwa inżynieryjnego, niemieszkalnego, jak i mieszkaniowego. Warto skupić się na rynku mieszkaniowym, na którym z roku na rok wzrasta liczba przekazywanych do eksploatacji budynków. W 2014 roku do użytkowania oddano 143 166 mieszkania. Cztery lata później do eksploatacji trafiło już 185 063 mieszkań. Rynek mieszkaniowy nie zwalnia tempa i bije kolejne rekordy. Po pierwszych trzech kwartałach do użytkowania oddano 145 554 mieszkania, a więc o 12,2% więcej niż w analogicznym czasie 2018 roku i aż o 17,2% więcej niż w roku 2017. Co więcej w samym wrześniu br. do użytkowania oddano ponad 17 tys. mieszkań - aż o 27,4% więcej niż w analogicznym miesiącu poprzedniego roku. Daje to podstawy prognozować iż rok 2019 zakończy się liczbą oddanych do użytkowania mieszkań przekraczającą 200 tys.

Oczywiście po każdym okresie znakomitej sprzedaży i wzrostu cen, następuje uspokojenie rynku, co jest naturalną koleją rzeczy. Biorąc jednak pod uwagę ciągle wysokie zapotrzebowanie na mieszkania w Polsce, coraz lepszą sytuację finansową Polaków oraz dobre otoczenie makroekonomiczne i przede wszystkim niskie stopy procentowe, przewiduje się, że kolejne kwartały będą charakteryzowały się podobnym, wysokim poziomem sprzedaży. Sytuacja finansowa Polaków jest coraz lepsza, dzięki czemu chętniej podejmują oni działania inwestycyjne związane z zakupem własnego M. W najbliższym czasie nie ma co liczyć, że ceny mieszkań zaczną szybko spadać. Ceny pozostaną wysokie dopóki będzie utrzymywał się wysoki popyt, a ten w szczególności zależy od kosztów kredytu i nastawienia Kowalskich, co do przyszłości. Co więcej, wg szacunków NBP w II kw. br. ponad 42% sprzedanych mieszkań na rynku pierwotnym wygenerował popyt inwestycyjny. Budownictwo mieszkaniowe coraz bardziej staje się zatem metodą na inwestycje i lokowanie kapitału.

Kolejne lata bez wątpienia przyniosą spowolnienie, co będzie konsekwencją z jednej strony ogólnego spowolnienia w gospodarce, a z drugiej wysokiej bazy odniesienia. Wskaźniki charakteryzujące przyszłość rynku mieszkaniowego, a więc liczba rozpoczynanych budów i wydanych pozwoleń są na dodatnim poziomie. Dodatkowo na koniec września w budowie pozostawało 828,6 tys. mieszkań, a więc o 3,2% więcej niż przed rokiem. Daje to podstawy sądzić, iż w przyszłym roku na rynek trafi ok. 190 tys. mieszkań.

Trzeba jednak podkreślić, iż rynek mieszkaniowy, podobnie, jak pozostałe sektory budownictwa, nadal będzie mierzył się z wieloma trudnościami: brak wykwalifikowanych pracowników, wzrost cen materiałów budowlanych, usług wykonawców, kosztów pracy, gruntów itd. Warto w tej niepewnej sytuacji skorzystać z cyklicznych opracowań analitycznych ASM w formie prenumeraty raportu Monitoring Rynku Budowlanego, w skład którego wchodzą 4 raporty kwartalne i 12 aktualizacji miesięcznych. Prenumerata daje możliwość zarówno bieżącego monitoringu rynku, jak i poznania przyszłej jego projekcji dzięki złożonym prognozom zarówno otoczenia gospodarczego, jak i branży budowlanej oraz jej poszczególnych sektorów.

Źródła: ASM - Centrum Badań i Analiz Rynku, MIWO

Grafika: sxc.hu

DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się
PREZENTACJA FIRM
Festool
TEMAT MIESIĄCA
Mamy 30 lat na modernizację wszystkich budynków. Czy Polska na tym skorzysta?

Zgodnie z założeniami nowej dyrektywy, państwa członkowskie UE muszą opracować długoterminową strategię renowacji budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych. Plan jest taki, by do 2050 roku wszystkie budynki w Polsce były budynkami o niemal zerowym zużyciu energii (tzw. standard nZEB). Założone plany powinny zawierać także cele pośrednie, które zrealizujemy w latach 2030 i 2040. Czytaj więcej