Strona główna | Krok po krokuPrace ociepleniowe zimą

Prace ociepleniowe zimą

Termin nadejścia zimy jest trudny do przewidzenia. Można spodziewać się opadów śniegu, jeśli od jakiegoś czasu temperatury spadają sukcesywnie. Jednak w miarę zmian klimatu na świecie, coraz częściej mamy do czynienia z anomaliami pogodowymi, kiedy to nieoczekiwanie temperatura z dodatniej kilkunastostopniowej spada w ciągu jednego dnia do kilku stopni poniżej zera.
Do tego dochodzą opady śniegu, które potrafią trwać kilka dni.

Gruntowanie warstwy zbrojącej
Fot. SSO


Co zatem zrobić, w przypadku, gdy jesteśmy w trakcie prowadzenia prac docieplania budynków zimą?

Niestety, chyba najczęściej podejmowaną decyzją jest dokończenie prac za wszelką cenę – przede wszystkim ze względów ekonomicznych. Koszt przestoju rusztowań, ewentualna potrzeba demontażu rusztowań na zimę i ich montażu na wiosnę, kary zapisane w umowie o wykonanie prac, czy chęć otrzymania zapłaty przed zimą – to główne powody, którymi kierują się firmy wykonawcze stojąc przed wyborem kończenia lub przerwania prac budowlanych z powodu zimy.

Niezależnie jednak od podjętej decyzji są pewne rygory, którym podlegać powinny dalsze kroki. Dotyczą one sposobu prowadzenia lub przerwania prac z jednoczesnym przygotowaniem się na dokończenie w terminie późniejszym.


Zimowe wstrzymanie prac ociepleniowych
Fot. TYNKI


Jeśli kończyć to…
W przypadku, gdy podjęliśmy decyzję o dokończeniu prac mimo pogorszenia się warunków pogodowych, pamiętać musimy o najważniejszej rzeczy: zakresie temperatur stosowania poszczególnych materiałów. Każdy producent określa na opakowaniu lub w karcie technicznej zakres temperatur, w których można aplikować dany produkt. Najczęściej popełnianym błędem jest dostosowywanie się do tych wymogów tylko w momencie aplikacji. Mało kto świadomy jest tego, że podane temperatury odnoszą się do momentu aplikacji oraz (zależnie od producenta) kilku następujących po niej godzin. Dlatego trzeba uwzględniać okoliczność, że w nocy temperatury są zazwyczaj niższe i nie wykonywać prac ociepleniowych zimą pod koniec dnia.

Rozwiązaniem, które może być pomocne w przypadku, gdy musimy dokończyć ocieplenie, są tzw. zimowe odmiany materiałów budowlanych oferowane przez producentów. Nie oznacza to jednak, że mogą być one bezkrytycznie stosowane podczas mrozów. Najczęściej różnica pomiędzy standardowym a „zimowym” produktem polega na obniżeniu temperatury stosowania do 0 lub nawet –2 stopni. W dalszym ciągu odnosi się to do momentu aplikacji oraz kilku godzin po niej. Dodatkowo, zazwyczaj materiały z grupy „zimowej” odznaczają się przyspieszoną odpornością na opady atmosferyczne oraz wymagają krótszych przerw technologicznych pomiędzy poszczególnymi czynnościami.

Zabiegiem, który pozwala czasowo poradzić sobie z niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, jest stosowanie siatek lub kurtyn (plandek) na rusztowaniach lub nawet dogrzewanie strefy roboczej (nagrzewnice ogrzewają powietrze wewnątrz strefy rusztowań).

Jeśli przerywać to…
W przypadku, gdy podejmujemy decyzję o wstrzymaniu prac i dokończeniu ich wiosną, warto zakończyć każdy z etapów w taki sposób, by zimowe warunki pogodowe nie doprowadziły do ich zniszczenia. Przy klejeniu płyt ociepleniowych warto jest doprowadzić najwyższą klejoną warstwę do spodu gzymsu lub do podsufitki, tak by woda deszczowa nie dostawała się w strefę pomiędzy płytami a budynkiem. Może to prowadzić do zawilgocenia samej termoizolacji lub do zmniejszenia przyczepności zaprawy klejowej do podłoża lub płyt izolacyjnych.

W przypadku, gdy zakończono prace na etapie klejenia, pamiętać należy, by wiosną powierzchnię styropianu przetrzeć grubym papierem ściernym. Tym samym usuwa się zwietrzałe i uszkodzone przez promienie UV drobiny styropianu, wpływające negatywnie na przyczepność kolejnych warstw. Dlatego też optymalnym rozwiązaniem jest wykonanie warstwy zbrojącej, a po związaniu zaprawy zagruntowanie jej. Zabezpieczy to ocieplenie przed zimowymi warunkami atmosferycznymi i wnikaniem wody. Jeśli wykonanie tych kroków jest niemożliwe, przed przystąpieniem do prac w okresie wiosennym należy określić, czy nie doszło do uszkodzenia ocieplenia. Nie zaszpachlowane płyty termoizolacyjne ze styropianu po przeszlifowaniu można szpachlować. Niczym niezabezpieczone płyty z wełny mineralnej, należy ocenić pod kątem zawilgocenia strukturalnego. Jeśli nie doszło do zamoczenia, można przystąpić do prac. Jeśli wełna okaże się mokra – należy odczekać do jej wyschnięcia.


Fot. TYNKI


Kto ponosi odpowiedzialność?
Na to pytanie najlepiej odpowiedzieć sobie samemu. Często padają pytania z rynku, czy producent zagwarantuje, że dany produkt budowlany wytrzyma zimowe temperatury inne niż określone w karcie technicznej. Równie często producenci otrzymują prośby o potwierdzenie wykonania robót zgodnie ze sztuką budowlaną (często prośba wpływa po zakończeniu prac, które były prowadzone w warunkach niedozwolonych). Tymczasem za odbiór końcowy i potwierdzenie jakości wykonywanych prac odpowiada kierownik budowy oraz inspektor nadzoru. Przedstawiciel producenta materiałów ma za zadanie dostarczyć właściwy jakościowo, przebadany i oznaczony produkt na rynek. Obowiązek pilnowania i w końcu potwierdzania jakości prac leży po stronie wspomnianego kierownika czy inspektora budowy. Wskazanie tych osób jako odpowiedzialnych nie jest próbą zdjęcia odpowiedzialności z producentów – kwestię tę regulują zapisy Prawa Budowlanego. Z kolei, gwarancje producenckie odnoszą się do produktu i jego cech fizyko-chemicznych. Za jakość przeprowadzonych prac, czyli za prawidłowość wbudowania materiału odpowiada wykonawca.

Czy warto ryzykować?
Naturalnie, wiele jest przypadków, kiedy stosuje się samousprawiedliwienie w postaci: „jakoś to będzie”, czy: „jeden dzień mrozu szkody nie czyni, a w razie problemów zrobi się reklamację u producenta”. Niestety, przyroda, jak i prawa fizyki są bezlitosne. To one weryfikują jakość stosowanych materiałów oraz prawidłowość ich wbudowania. Dlatego też każdy z producentów materiałów do ociepleń na wiosnę otrzymuje zgłoszenia o „miejscowych wadach”. Niestety, często są one spowodowane właśnie finalizowaniem prac ociepleniowych w nieodpowiednich warunkach atmosferycznych. Naprawa takich miejsc nie jest już tylko kwestią wykonania „zaprawki”, czyli miejscowego przemalowania, tylko najczęściej wiąże się z koniecznością przemalowania, czy wręcz przeszpachlowania całej elewacji i położenia tynku strukturalnego na nowo.

Decyzja o kontynuacji czy zawieszeniu prac należy do inwestora i wykonawcy. Pamiętać jedynie warto, że koszt całości robót ociepleniowych realizowanych bez rekomendowanej przerwy zimowej jest zwykle nieporównywalnie wyższy niż w przypadku przestrzegania zaleceń specjalistów i wstrzymania prac na okres zimy.

Tomasz Zembrowski, Stowarzyszenie na Rzecz Systemów Ociepleń

Źródło: Tynki, nr 1 (10) 2011

CZYTAJ WIĘCEJ

Ocieplasz budynek? Wybierz odpowiednie materiały budowlane
Nadchodzi zima! Jak w kilku krokach sprawdzić stan domowego ocieplenia?
Skuteczne ocieplanie domu w trudnych warunkach pogodowych
Sprinter - pomocnicze środki zimowe firmy Arsanit
Technologia ociepleń z użyciem styropianu w systemie Alpol Eko Plus
Termomodernizacja przeprowadzana w dwóch etapach, czyli jak przygotować elewację na nadejście zimy
Sprawdźmy stan termoizolacji domu przed zimą
Arsanit: Korzystanie z środków przyspieszających wiązanie i wysychanie



DODAJ KOMENTARZ
Wymagane: Zaloguj się aby dodać komentarz > Zaloguj się
PREZENTACJA FIRM
Festool
TEMAT MIESIĄCA
Mamy 30 lat na modernizację wszystkich budynków. Czy Polska na tym skorzysta?

Zgodnie z założeniami nowej dyrektywy, państwa członkowskie UE muszą opracować długoterminową strategię renowacji budynków, zarówno publicznych jak i prywatnych. Plan jest taki, by do 2050 roku wszystkie budynki w Polsce były budynkami o niemal zerowym zużyciu energii (tzw. standard nZEB). Założone plany powinny zawierać także cele pośrednie, które zrealizujemy w latach 2030 i 2040. Czytaj więcej